piątek, 16 listopada 2012

Ogólne info + fajne stylizacje




Hej!
Jak zauważyliście teraz posty są oddzielone od autorek: Anki (mnie) i Werki. Taka tam  nowa opcja :3
A teraz jeszcze więcej styluwek na zimę ( ubierzcie się ciepło, bo zimno!)

Jak się podoba?



Śliczna sukienka <3
To chyba stluwka z Big Stara
Obcasy trochę wysokie, ale można zastąpić ;)  

Moje uczucia i emocje

Ach, strasznie się cieszę! Widać poprawę, w Polsce wejść w tym tygodniu było aż 22! To już coś, to znaczy, że Was zaciekawiłyśmy! Nowy wygląd bloga już w sumie nie taki nowy... Jest ciekawy, miły dla oka i przede wszystkim do ogarnięcia! Wera napisała ostatnio 2 posty, a ja nic... Jakoś nie mam czasu i wg nie mam o czym pisać, chociaż....
Może to nudne, ale tylko to udało mi się wymyślić....
W ostatnim miesiącu przeżyłam wiele emocji. Nowe znajomości dały mi duużo do myślenia! Nad sensem mojego życia. Na początku września było drętwo, potem nowe przyjaźnie uderzyły mnie jak... kulą?? Nie ważne... W każdym razie zobaczyłam pokrewne dusze! Nie które osoby nadal zostawiają mi wile do myślenia, a także wiele emocji. W tym miesiącu zadziało się tyle, że czasami nie mogłam tego znieść! Chciałam wrócić do 7 z moimi psiapsiółami, żeby wszystko było jak dawniej... Ale niestety... To była wielka burza, a raczej huragan! Moje 2 nowe przyjaciółki okazały się być prawdziwe i szczere. Reszta... Reszta?!
 No cóż. Chłopacy z mojej klasy to palanty... Jaki normalny chłopak ocenia dziewczynę po rozmiarze jej stanika?!?! To chyba moja sprawa, czy mam małe czy duże, no nie??? No cóż pewien chłopak z mojej klasy powiedział, że mnie nie lubi bo jestem "deska"! OK mam go głęboko w dupie, ale to był taki mały bulwers z mojej strony. Dziewczyna może być super inteligenta, miła itp. a mieć mały rozmiar biustu, i co? I gówno! Jest skreślona... Oczywiście nie każdy chłopak tak robi, ale większość tak!
Ok, druga taka sytuacja to "przyjaciółka na chwilkę". Tak, niestety doznałam takiej sytuacji...
Pewna moja przyjaciółka niby mnie lubi, ale wytyka mi błędy na każdym kroku. "Tu masz plamkę", "tusz ci się trochę rozmazał", "dlaczego w zeszycie wszystkie tematy  masz podkreślone, a ten nie?"
Ok, rozumiem (przynajmniej się staram) można tak po koleżeńsku powiedzieć coś żeby kumpela wyglądała lepiej, czy coś, ale na na każdym  i co chwilę!!! To mega wkurwia, i powiedziałam jej w końcu żeby się ogarnęła, zajęła sobą i odwaliła ode mnie! Obraziła się i jak się przekonałam moje najbliższe przyjaciółki nabrały do mnie dystansu... Szkoda, ale musiałam jej to powiedzieć, byłam lekko przewrażliwiona i zmęczona rutyną...
Tak więc moimi przyjaciółką jest teraz pewna przyjaciółka i druga przyjaciółka. One okazały się być super, i świetnie się z nimi bawię! Nawet w szkole! (Wiem to dziwne, ale to prawda...)
 Może i nawet mi lepiej jak tak mogłam się wam się zwierzyć...
A teraz wklejam jakieś fajne obrazki:

Jaki słodki <3
   
To dla Was <3