wtorek, 29 stycznia 2013

Post o niczym

Hej. Może tytuł nie jest zachęcający, ale no cóż. Nie oszukujmy się, są ferie niektórzy wyjeżdżają, nie ma o czym pisać. Ja w Anglii, znalazłam chwilę i tak piszę o niczym. I tak w ferie oglądalność nam spadła. Poprawi się. Na pewno! Hmmm o czym by tu więcej? W sumie już o niczym. Nic, nic, nic.
To odzywka dosyć popularna.
-Co było w szkole, co zadane?
-Nic.

-Co u cb? Co robisz?
-W sumie, to nic. Pomagam jako sanitariusz, ostatnio skoczyłam z dachu na główkę. Nic.

Ta, tak to wygląda. Ale skoro każdy z nas tak mówi, to czemu my nie? Mamy zadręczać innych pasjonującymi opowieściami, które go nie obchodzą? Albo nawet ta druga osoba ma przesrane, więc nie chcesz jej dołować. Tak, z mojego punktu widzenia wygląda.
 A jednak temat się znalazł. A tak dla Was: U mnie nic.