wtorek, 27 listopada 2012

Dzień OK


Hej, hej.  Jak tam? U mnie dzień taki sobie, w sumie nijaki... Ale humor poprawia mi fakt, że w piątek IMPREZA! Super, nie? Nie którzy nie lubią szkolnych imprez, ale dla mnie są fajne! Z kolei kończymy o 15 a impreza jest o 16 ( aż do 20) a ja mam trochę daleko do szkoły, co najmniej pół godziny w jedną, a jeszcze przebrać się, poprawić włosy itp... Masakra! No ale da się przeżyć :)

Takie tam obrazki ze szlachtą ;P
Ale za to sprawdzianu z gegry nie da się przeżyć... A jest on 30 w piątek! Fajnie, chociaż w sumie po sprawdzianie wyluzuje się na dysce! :D
               

Piosenki + święta

Hej, ludzie!
Anka miała bardzo fajny pomysł z tym dodanie piosenek, więc ja też dzisiaj dodam. Ale zanim to, to chciałabym Wam powiedzieć tylko tyle: "Idą święta"! Czujecie to? Ja czuję. U mnie w klasie (i szkole) powoli ogarnia nas świąteczne szaleństwo. Śpiewamy świąteczne piosenki. Moja kumpelka H. codziennie przynosi do szkoły mandarynki (ach, ten świąteczny zapaszek) Niektórzy nawet przypinają sobie do piórników przypinki ze św. Mikołajem itp. (nawiasem mówiąc tyczy się to tez nauczycieli np. baba od religii kazała nam zrobić prezentację o św. Mikołaju ^^) A jak to wygląda u Was? Piszcie!
A teraz pora na obiecane piosenki:

Calvin Harris- feel so close
Niektórzy nazywają to moją piosenką <3
Florence and the machine - spectrum

poniedziałek, 26 listopada 2012

OKROPNY DZIEŃ

No hej. Mój poniedziałek był koszmarny! A jak Wasz? Myślę, że cały ten tydzień będzie do dupy...

Zaczęło się od OK w (autobusie) 57 na 8. Siedzę sobie z Mają i jeszcze jedną koleżanką z podstawówki. Gadałyśmy sobie, wysiadłyśmy na Kołłątaja i tam wsiadłyśmy w 3 (tramwaj).
Pierwsze 2 lekcje to tak zwane "Kapitały", są to po prostu zajęcia z matmy :/ Było OK, trochę nudno...
Potem ... Dziewczyny z naszej klasy zaczęły się wygłupiać, popchnęły mnie i spadłą mi moja ostatnia kanapka, a byłam GŁODNA JAK LEW! Ok, to jakoś przeżyłam, na szczęście u nas panuje zasada "podziel się posiłkiem" :D
Tuż przed historią postanowiłam nalać sobie herbaty z termosu. Maja zauważyła, że mam mokry plecak. Zaczęłam panikować, że zamoczyłam książki słodką herbatą, a to jednak nie przyjemne :(
Na szczęście nie, ale... Nie zdarnym, jednym ruchem ręki oblałam nią sobie spodnie, na biodrze! Na połowie lekcji próbowałyśmy z Majką doprowadzić mnie do... jakiegoś wyglądu... W toalecie Maja piła resztki mojej herbaty i nie wiedzieć czemu  zaczęła się brechtać, nie przełknęła herbaty i splunęła nią w lustro nad umywalką! Brechając się jak "dzikie osły" uciekłyśmy z łazienki, bo bałyśmy się sprzątaczki... :O
Potem na W-F zaczęłyśmy się kłócić z dziewczynami, o to czy mamy wyjść na spacer czy ćwiczyć. Stwierdziłyśmy, że skoro jesteśmy już prawie wszystkie przebrane, to bez sensu się znowu się przebierać, skoro na dworze jest ziiimno, a możemy sobie w coś pograć. Po W-F był jeszcze jeden "incydent" ale to już zostanie między mną a... resztą? Nie ważne!
Mam nadzieję, że ten tydzień, nie pójdzie w cholerę i będzie fajnie! U Was też! Nie muszę chyba przypominać, że możecie pisać do nas o WSZYSTKIM  nie?
Aha, no i jeszcze jadę nie długo z klasą na Lagunę. Relacje też po 25.  Mam nadzieję, że nie zdołowałam Was tym postem, a może raczej rozśmieszyłam! :)

Sorry, za przekleństwo, ale akurat jem czekoladę! 

sobota, 24 listopada 2012

JUPI!!

Siemka to znowu ja! Już 51 postów ;)!!!!! WOW co nie? No i teraz taki delikatny pudrowy róż. Jak wam się podoba??? Mam nadzieje, że admince number 2 (albo 1, nie ważne) też się spodoba ;)

                

SOBOTA! Czy to nie brzmi pięknie? *.*

Hej! Już sobota! Jak spędziliście ten piękny dzień? Tradycyjnie- leniwo, czy może aktywnie- wypad na zakupy? Ja to 2! Poszłam z moimi dwiema przyjaciółkami do kaskady o godz. 13. Może ktoś mnie widział??? <marzenia o rozpoznawalności> Więc sobota minęła świetnie! A jak u Was kotki =^.^=?

:) 


A wg ten kto chodzi ze mną do gim wie dobrze, że 30 standardowo imprezka andrzejkowa! Super! Nareszcie!!!! I BYLE DO PIĄTKU! Relacje po imprezie! ;)

No dobra może, może i tak...

czwartek, 22 listopada 2012

Czwartek+ książki

Siemanko! 
Co u was? Ja miałam dosyć pracowity tydzień, więc cieszę się, że już czwartek :D Dzisiejszy post będzie krótki, bo chcę jeszcze znaleźć czas na geografię (jutro mam pracę klasową) i oczywiście na książkę! Ostatnio czytam książkę o przyszłości itp. pod tytułem [pandemonium]. (ten nawias w tytule to tak specjalnie) to druga część. Pierwsza nazywa się [delirium]. W skrócie chodzi o to, że dziewczyna Lena, żyje w naszej przyszłości pełnej zaawansowanych technologii itd, ale mimo wszystko jej świat jest zupełnie inny od naszego. Dlaczego? Bo jest to świat bez miłości. Miłość to tam groźna choroba zwana deliria amora nervosa, z której można się wyleczyć tylko przez skomplikowaną operację której niektórzy nie przeżywają. Tuż przez zabiegiem osiemnastoletnia Lena zakochuje się w chłopaku o imieniu Axel. Planują wspólną ucieczkę. Lecz coś się nie udaje i Axel zostaje zabity. Tak przynajmniej sądzi Lena. W kłębach dymu i płomieni Lena widzi go po raz ostatni. 
Nic więcej nie zdradzę! Przeczytajcie bo warto! Do napisania! :* 




środa, 21 listopada 2012

NEWS

Według mnie świetna piosenka! Ocenicie sami. Postaram się wstawiać takie posty, jak z czaje coś nowego :)

Tytuł: She Wolf (falling the pieces) Musicie kojarzyć :)



A teraz HICIOR ( tańczyłam to na urodzinach moje przyjaciółki Mai :
Niestety REAL teledysk mi się nie zmieścił....


 A teraz: pamiętacie Ewelinę Lisowską (którą bardzo lubię) . Ta dziewczyna była w finale Mam Talent! I teraz nagrała swój singiel : Nieodporny Rozum. Fajna piosenka, przynajmniej po polsku, nie? POLSKA RZĄDZI!


Oceniajcie! <3




A teraz najnowszy (chyba...) singiel Riri którą uwielbiam! Diamonds, pewnie już słyszeliście ;)



Na razie tyle, pa! <3

WIELKIE nudy!!!!

Nudy! Dzisiejszy dzień dzień był najlepszy w tygodniu bo:

- Bo to środa, a w środy mamy 4 lekcje do 12:20!
-Bo mamy "lekkie" lekcje! No chyba oprócz matmy i lekcji z "żabą"(nazwy tej lekcji nie zdradzę, bo może będę miała kłopoty przez to... Kto wie?)
- Bo tak!
No te argumenty są chyba dość mocne żeby Wam to udowodnić  ;).
A jak Wam mija tydzień? Mi nawet spoko.  Staramy się pisać codziennie nawet jeżeli nie mamy o czym.  Piszemy coraz więcej o naszych emocjach i uczuciach. Nasz blog zaczyna się zmieniać, chyba tak jak i my.